wtorek, 12 lutego 2013

Tłumaczenie literatury na język polski

Czy macie swoich idoli w tej dziedzinie? Ja zdecydowanie tak!
Mój absolutny numer jeden to Andrzej Polkowski. Jego tłumaczenie całej sagi o Harrym Potterze zasługuje na wszystkie medale i nagrody świata za przekład. Ciągle dostrzegam nowe perełki w tłumaczeniu i zachwycam się tym, jak wszystko jest wypolerowane. Będąc dzieckiem (zresztą teraz też) zaczytywałam się w jego słowniczku umieszczonym na końcu każdej części, po prostu uwielbiałam jego dokładność i to, jak objaśniał, skąd wzięły się wszystkie te magiczne słowa. Ostatnio odkryłam na przykład, że Borgin i Burkes w oryginale nazywają się Burgin i Burke. Właściwie zamiana "u" na "e" oraz dodanie "s" na końcu to detale, ale dobrze pokazują, jak dopracowany jest przekład. Rzeczywiście po polsku lepiej to brzmi, tak swojsko... jakby Marks&Spencer ze świata mugoli. A do tego łatwiej się odmienia.
Numer dwa to Tadeusz Boy-Żeleński. Przełożył wszystkich klasyków z literatury francuskiej, i to jak przełożył! Wciąż pozostaje niedościgniony, ponieważ od lat wznawiane są właśnie jego tłumaczenia. Dla mnie pozostaje też mistrzem w kwestii stylu, który jest niezwykle wykwintny (jeśli można tak powiedzieć o stylu), a przy tym potoczysty, co doskonale współgra, moim zdaniem, z "duchem" języka francuskiego. Jeśli będziecie mieli okazję, to polecam przeczytanie choć jednego tłumaczenia.
Trzeci numer na mojej liście zajmują ex aequo Carlos Marrodán Casas i Zofia Chądzyńska, tłumacze z hiszpańskiego. Panu Marrodánowi można pozazdrościć niespotykanego wyczucia i szóstego zmysłu tłumaczeniowego, natomiast panią Zofię cenię za... oczywiście za "Grę w klasy". Zwłaszcza rozdział siódmy. Czysta poezja. Gorąco polecam, zwłaszcza, że wpisuje się w walentynkowy klimat :)

2 komentarze:

  1. Heу I know this iѕ off topic but I ωas wοnderіng if you knew of аny wіdgеts I could aԁd to my blog thаt automаticаlly tweеt my newest twittеr updateѕ.
    I've been looking for a plug-in like this for quite some time and was hoping maybe you would have some experience with something like this. Please let me know if you run into anything. I truly enjoy reading your blog and I look forward to your new updates.

    Also visit my web blog - home business ideas **

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieprawda. W oryginale też jest Borgin (przez O), a nie Burgin.
    Jeszcze jedno: gdzie nastąpiła "zamiana "u" na "e""? Chyba czytaliśmy inne książki.

    OdpowiedzUsuń