piątek, 8 lutego 2013

Gdy zabraknie słów

Bez dobrego słownika ani rusz (wybaczcie ten truizm, ale od czegoś trzeba zacząć). Na pewno znacie większość z wymienionych, ale może wpadnie Wam w oko coś nowego.

PONS - podstawowy i "podręczny" (jeśli można tak powiedzieć o słowniku internetowym), dobry do tłumaczeń ogólnych, chociaż czasami potrafi pozytywnie zaskoczyć przy specjalistycznychKLIK!

Getionary - niedawne odkrycie, ale CUDO!!! Polecam całym sercem, zwłaszcza przy tłumaczeniach tekstów ekonomicznych, prawniczych czy specjalistycznych. Jedyną jego wadą jest to, że występuje tylko w kombinacji polski-angielski i angielski-polski. Smuteczek. SMUTNY KLIK

Linguee - co prawda nie ma w kombinacji polskiego, ale potrafi dobrze "naprowadzić". Polecam zwłaszcza hiszpańskojęzycznym. HAZ CLIC!

WordReference - może wstyd wymieniać, bo chyba wszyscy znają... Jeśli znajdzie się jeszcze jakaś zbłąkana dusza, to na zdrowie - KLIK

Glosbe - ciekawa pozycja, hasła wyjaśniane bardzo kompleksowo. Całkiem profesjonalny. (PL FR ES DE EN) OSTATNI KLIK

Polecacie coś jeszcze?
Pozdrawiam.

1 komentarz:

  1. Naprawdę sporo propozycji, myślę, że zdecydowanie ilość wystarczająca :) a słów często w tłumaczeniu zabraknie rzeczywiście.

    OdpowiedzUsuń